piątek, 4 stycznia 2013

Prolog.

-Louis, przyrzekasz?-Harry coraz bardziej denerwował się obecną sytuacją.
-No tak.
-Czemu kłamiesz?-zapytał przyjaciela ze łzami w oczach.
-Harry, dobrze wiesz, że nie mogę tego zrobić!-Krzyknął roztrzęsiony Louis.
-Dlaczego? Nie potrafisz zrozumieć, że gdy czytam te Twoje ciągłe wypowiedzi na temat Larrego czuję, jakby moje serce pękało? Ranisz mnie, Louis.
-Nie robię tego z własnej woli! To ten pieprzony management każe mi wypisywać te bzdury! "Larry nie istnieje", "Larry to największy stek bzdur jaki kiedykolwiek słyszałem", nigdy bym tego nie napisał, ale muszę...
-Chcesz powiedzieć, że do końca życia będziemy musieli kryć się z naszą miłością?!-Harry płakał, nie po raz pierwszy przez tą samą sprawę...
-Nie, Harry, nie do końca życia... Za równo 100 dni kończy nam się umowa z Modest... Wtedy będziemy mogli się ujawnić...
-Kocham Cię, Lou.-Powiedział loczek i przytulił Louis'a.
-Ja Ciebie też, Harry, zniesiemy to razem, obiecuję.-odwzajemnił uścisk.
Chłopcy nie po raz pierwszy kłócili się o Larrego. Ich związek trwał już dwa lata i z każdym dniem stawał się coraz mocniejszy. 

Nagle do domu Harrego i Louisa wpadli ich przyjaciele. Liam, Niall, Zayn, Dan, oraz Perrie przywitali się z chłopakami i weszli do salonu.
-To kiedy ta impreza?-zapytał Zayn, siadając obok Perrie i obejmując ją.
-Zaraz, zaraz, kolego. Pezz, kiedy wpadną te Twoje koleżanki?-Louis uśmiechnął się w stronę Zayna.
-Za chwilę powinny być.-jej wypowiedź przerwał dzwonek do drzwi.
-Ja otworzę!-krzyknął z kuchni Niall i przerywając przeszukiwanie lodówki pobiegł do drzwi.-Proszę, zapraszam miłe panie do środka.-powiedział otwierając drzwi czterem dziewczyną. Wszystkie przeszły obok niego uśmiechając się, a ostatnia zatrzymała się i ze zdziwieniem powiedziała:
-Niall?!
-Ella?-Niall wykrzyknął imię dziewczyny i opadł na podłogę. 


____________________________________________________________
Napisałam, dodałam i rozmyślam, czy Wam się podoba...
Podoba?
Liczę na komentarze, motywujące mnie do pisania.
Niedługo wrzucę 1 rozdział xx.

Wasza Juliette. 

3 komentarze:

  1. pewnie,ze sie podoba !wcale nie zawalilas,nie moge sie doczekac 1 rozdzialu :)x

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie się zaczyna , czekam na 1 rozdział ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie to zajebiste *.* Liczę że bd pisać dalej :> Jeśli coś to mnie informuj o rozdziałach @iWantHarryHug
    zapraszam do mnie :> http://lauraf50.blog.interia.pl/

    OdpowiedzUsuń