sobota, 5 stycznia 2013

Rozdział 1.

-Niall, Niall obudź się! - Ella pochylała się nad nieprzytomnym Niallem.
-Co... Już...-Powoli zaczął podnosić się z podłogi.-Co się sta... Ella?! Co Ty tu robisz?
-No ja... Dziewczyny z Little Mix przyjęły mnie do siebie na chórki a później zaprosiły tutaj na imprezę...
-Dawno się nie widzieliśmy...
-Ostatnim razem miałam okazję Cię zobaczyć, gdy wyjeżdżałeś do Londynu. A później stałeś się wielką gwiazdą i totalnie mnie olałeś.-Powiedziała zdenerwowana dziewczyna i wyszła z domu Harrego i Louisa trzaskając drzwiami.
-Nieźle nawaliłeś, stary.-Harry pochylił się na Niallem i podał mu rękę, by pomóc mu wstać.
-Wiem... Szczerze to nigdy o niej nie zapomniałem, po prostu bałem się czy będzie chciała uczestniczyć w moim życiu gwiazdy. Uh... Nie lubię się tak wyrażać...-Niall wstał na nogi i ruszył z powrotem w stronę kuchni.
-Emm, mieliśmy robić imprezę, co nie?-Odezwał się Louis stojący obok Harrego próbując ożywić towarzystwo zalegające na kanapie.-Kto chce drinka?
-Ja!-Odezwało się kilka osób.
Można powiedzieć, że wszyscy spędzili miły wieczór pijąc, rozmawiając, tańcząc. Może wszyscy z wyjątkiem Nialla. Blondyn cały czas myślał o brunetce z czekoladowymi oczami...

~o~

-Harry... Kochanie, wstawaj...-Louis zaczął powoli łaskotać przyjaciela po nosie.
-Zaraz... Jeszcze chwilkę.-Odpowiedział Harry uśmiechając się.
-Za godzinę musimy być Allen'a.-spoważniał.
-No dobrze, już wstaję.-Otworzył oczy i pocałował Hazzę w policzek.
-Widzimy się na śniadaniu za piętnaście minut. Kocham Cię. -powiedział wychodząc z pokoju. Na dole w kuchni było już niezłe zamieszanie. Liam i Niall nakrywali do stołu a Zayn próbował  przewrócić piekącego się na patelni omleta. Louis usiadł do stołu i zaczął przyglądać się przyjaciołom z rozbawieniem.
-Śniadanko dla gwiazdy, proszę bardzo!-Zayn położył na talerz leżący przed Louisem spalony omlet. 
-Dzięki, mniam...-rzekł Louis z udawanym zachwytem chwytając na widelec.
Po śniadaniu, w piątkę zapakowali się do limuzyny i ruszyli do studia Allen'a. Mężczyzna od razu zaprosił ich do pokoju, w którym miał odbywać się wywiad.
-Została minuta!-krzyknął jeden z operatorów kamer.
Chłopcy usiedli wygodnie na skórzanej kanapie. Nagle w studio zaczęły oświetlać różne światła a chłopcy zostali powiadomieni, że program się zaczął.
-Dzień dobry, witam moją kochaną publiczność w ten piękny, sobotni poranek!-krzyknął Allan. -Dzisiaj moimi gośćmi będą One Direction!-publiczność zaczęła wiwatować a chłopcy pokiwali w stronę kamer.-Przejdźmy do pierwszego pytania... Zayn! Czy to prawda, że Perrie jest w ciąży?-Zayn otworzył szeroko oczy ze zdziwienia.
-Nic mi o tym nie wiadomo...-Odpowiedział Zayn z uśmiechem.
-Ok, powiedzmy, że Ci wierzę... Sprawdźmy teraz wiadomości od fanów, którzy na bierząco zadają Wam pytania.-powiedział spoglądając na monitor, na którym wyświetliło się kilka wybranych pytań.-Louis i Harry... Jakie jest Wasze zdanie na temat Larrego?
Harry zamarł. To było najgorsze co mógł usłyszeć. Nie mógł wydusić ani słowa, co zauważył Lou.
-To bzdura. Jesteśmy przyjaciółmi.-powiedział Louis, patrząc na Harrego.
-Harry, a jak Ty się wypowiesz?-zapytał z powagą Allan.
-Ja powstrzymam się od wypowiedzi. Nie potrafię okłamywać moich fanów.-powiedział Harry drżącym głosem. Nastała niezręczna cisza. Harry wstał i wybiegł ze studia. Louis podążył za nim. Allan przerwał program i puścił reklamy. Chłopcy zamarli. Siedzieli i patrzyli na siebie.
Czy sekret Harrego i Louisa właśnie wyszedł na jaw?

~o~

-Harry! Harry, nie płacz! Nic się nie stało.-Louis pocieszał załamanego przyjaciela.
-Jak to, kurwa nic?! Lou, nie rozumiesz, że przeze mnie One Direction może się rozpaść? 
-Harry, nie powiedziałeś wprost, że jesteśmy razem... Może się nie przyczepią... Wracajmy do środka.-Wyciągnął do niego rękę i razem wrócili do studia, by dokończyć wywiad. Przy praktycznie każdym pytaniu Lou jąkał się. Gdy Allan zapytał, co słychać u jego dziewczyny, niechcący odpowiedział "my boyfriend is fine." On także nie potrafił okłamywać fanów.


___________________________
Co sądzicie?
Może jest trochę krótki, ale sądzę, że takie łatwiej się czyta.
Jeżeli chcesz być informowana o następnym rozdziale, zostaw swoją nazwę TT w komentarzu xoxo.
A tak w ogóle to bardzo cieszą mnie te trzy komentarze pod prologiem, dziękuję! 
2 komentarze - następny rozdział xx
~Wasza Juliette.

5 komentarzy:

  1. wspaniały *.*
    kooocham opowiadanie o Larry'm ;3333
    ciekawie sie zapowiadaaaa ;D
    możesz mnie informować ? @larry_shipperss ;]
    zapraszam do mnie na Larry'ego: look-after-you-larry.blogspot.com ;']

    OdpowiedzUsuń
  2. haha spalony omlet ;D Lubię to! Tak na serio to ciekawe i fajnie się zapowiada ;). Kocham Larrego! xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Omg świetny <3
    Informuj mnie : ) @Chruum.

    OdpowiedzUsuń
  4. krotko :< ale jest wspanialy ! czekam na next :) @clooming xx

    OdpowiedzUsuń